Pasta o czitosach

bądź mną lvl 17, stuleja motzno
kumple ustawiają cię ze znajomą na coś w stylu randki w ciemno
starzy pojechali na działkę, wolna chata więc ona przychodzi do ciebie
rozpoznajesz ją, to dziewczyna z równoległej klasy, nawet niezła 6/10
dobra jedźmy z tym koksem, miejmy to już za sobą lol
siedzimy sobie na kanapie, leci mtv, gadamy, śmiejemy się i ogólnie jest spoko
i jakoś tak siedzimy coraz bliżej siebie, zaczynam już powoli czuć tę fizyczność
jedną ręką jem serowe czitosy, a drugą ją obejmuję
nagle z czapy ona bierze rękę, którą mam ujebaną w czitosach i zaczyna pchać sobie do majtek
wciąż mam w ręce czitosa, którego nie zdążyłem włożyć do ust ale ona tego nie zauważyła, bo ma zamknięte oczy i patrzy w sufit
"chyba wiesz co robić dolan, nigdy jeszcze nie byłam z facetem"
do tego momentu w życiu nigdy nie dotykałem dziewczyny ale nie daję po sobie poznać
zaczynam głaskać jej 'guziczek' tak jak mi radziły mirki ze #stulejacontent
ona cicho jęczy i mówi że chce zapamiętać tę noc na zawsze
"możesz włożyć palec jak chcesz, chyba i tak już cię kocham"
mój mózg po prostu się rozpływa i wyłącza się, nie wiem co się dzieje
zaczynam powoli wpychać jej tego czitosa, którego miałem w ręce
zaczyna jęczeć jeszcze bardziej, po chwili nagle przestaje
wyciąga moją rękę całą ujebaną czitosami i teraz jeszcze śluzem, patrzy w majtki i widzi tego czitosa
zaczyna krzyczeć " DOLAN CO JEST KURWA ?! TWOI KUMPLE MIELI RACJĘ TY JESTEŚ NIENORMALNY"
unoszę się do kosmosu i przekraczam najodleglejsze wymiary zażenowania
mamroczę pod nosem "jest czitos, jest impreza..."
laska szybko się zbiera i wychodzi z mieszkania
nigdy nikomu o tym nie powiedziała ze wstydu
nigdy więcej nie idę na randkę
kumple naśmiewają się ze mnie do dziś

4 komentarze: