I znów doczołgaliśmy się do soboty, moi Państwo...
Znaczy My, ludzie z tagu przegryw... Po pięciu dniach harówki u Janusza za 3000 zł (tudzież po 5 dniach szkoły/ uczelni), nastał ten dzień... Dzień w którym wreszcie możesz przesiedzieć cały dzień w piwnicy. Będziesz od rana do nocy grał w gry video, robiąc przerwy na toaletę, jedzenie oraz oczywiście na uprawianie samogwałtu... Jesteś zadowolony, że nie będziesz musiał widzieć żadnej innej istoty ludzkiej która zakłóciłaby Twoje introwertyczne rytuały...Ale... nie dla Wszystkich, ten szczególny dzień będzie wyglądał tak przegranie!
21-letni Oskar Klaudiusz Deweloperski, właśnie budzi się po piątkowej imprezie... Nie wie gdzie jest... Nie wie też co to za dziewczyna śpi wtulona w niego... Próbuje więc przypomnieć sobie wczorajszą noc...
-"hmmm, a już tak pamiętam!" Pomyślał zadowolony...
W piątkową noc, był w jednym z Warszawskich klubów, gdzie poznał 19 letnią Weronikę. Ta zaprosiła go do siebie do akademika, w sobie tylko znanym celu...
"Achh, te suki nigdy nie odpuszczą... Ja to kiedyś syfa się nabawię!" Pomyślał z rozgoryczeniem wstając z łóżka i oglądając 7 zużytych prezerwatyw leżących na szafce nocnej...
-"Ależ to sucz nienasycona była...Trzeba się zwijać na chatę, zanim się obudzi..."
-"Oskarku, kochany... już nie śpisz, hehe?" Spytała Weronika, leniwie otwierając oczy
-"O fuck...Obudziła się... A w sumie... To nawet lepiej! Zrobię ostatni raz z niej użytek!" Pomyślał Oskar...
-Łoł, ale Ty masz kaloryferek... Lubie takie ciał..." Weronika nie dokończyła zdania, gdyż Oskar bez zapowiedzi umieścił swojego bydlaka w jej ustach...
-"błebłebłebłe!" Rozległo się w pokoju. Dziewczyna udawała, że się broni, lecz kręciło ją to, że Oskar sprowadza ją do roli worka na nasienie.
Facefuck w wykonaniu tego króla życia, dawał Weronice jasne sygnały, gdzie jest jej miejsce. Siarczyste plaski w policzek przypominały jej, o niskiej wartości którą stanowi dla Oskara...
Po niedługim czasie, ta niewinna szara myszka przyjęła w gardło gorącego cumshota z oskarowej dwudziestki trójki.
-Ohhhh! Dobra Werka, dzięki za wszystko. Ja muszę spadać."
-"mhhhh Oski...Już lecisz... Poczekaj... hehe" Powiedziała Weronika z niedowierzaniem...
-"Dobra Werka, złapiemy się na messangerze, Pa!"
-"Ale czekaj... Nie dałeś mi swoich social mediów, hehe... Nie wiem nawet jak masz na nazwi..."
Oskar trzasnął drzwiami akademika i polazł do siebie, kompletnie ignorując prośby dziewczyny, o podtrzymanie kontaktu.
"Każda z tych suk, to samo... Daj kontakt, daj kontakt, daj kontakt... Co za irytujące suki!"
Po dotarciu na strzeżone osiedle deweloperskie, gdy już dojechał windą do swojego mieszkania (kupionego przez ojca - właściciela firmy deweloperskiej), wziął zimny prysznic.
"-Kurwaa... Forma zmalała! Musze skończyć z tymi melanżami bo już wyglądam jak gówno!" Oskar z zaniepokojeniem stwierdził, że z ośmiopaka zrobił się sześciopak... A biceps, z 46 cm, zrobił się 44,5 cm... Następnie zjadł swoją dietę pudełkową przygotowaną przez katering dietetyczny, i usiadł na kanapie.
-"Cóż by tu porobić dzisiejszego dnia..."
Wtem, zadzwonił telefon. Okazało się, że to jego stary znajomy, 22 letni Maurycy. Zaprosił on Oskara oraz ich trzeciego znajomego, 21 letniego Fabiana na wieczorną imprezę do The View... Najdroższego oraz najekskluzywniejszego klubu w całej Warszawie!
Troje mężczyzn stwierdziło, że z racji pierwszej soboty tygodnia należy pokazać Warszawiankom, gdzie jest ich miejsce!
Wraz z nadejściem wieczoru. Oskar zacznie się szykować do klubu.
"Kurwaaa, ostatnie czyste spodnie! Strasznie ciężko dostać w Gucci, mój rozmiar!" Powie na głos, stwierdzając tym samym, iż ten włoski producent, nie dostosowuje swojej rozmiarówki do 197 centymetrowych nadludzi!
Po dotarciu do "jaskini rozkoszy" Sobotni wieczór rozpocznie się tak jak zwykle... Wszystkie dziewczyny będą bacznie obserwować naszą trójkę herosów.
-"Hehe, Oliwka! Sandra! Patrzcie jakie ma ładne oczy ten w białym t-shircie!" Powie 18 letnia Nikola do swoich dwóch koleżanek. Będzie miała na myśli oczywiście, oczy łowcy Oskara...
Tej nocy, oprócz trójki naszych młodych bogów, trzej inni mężczyźni postanowią spróbować swojego szczęścia w znalezieniu drugiej połówki... Trzej 22-latkowie... Leszek, Waldek oraz Mirek.
-"No paa...panooowie... Czas i...iść na pa...paaarkiet! Pa...Panie cze...czekaaają tylko na taa...takich kawalerów ja..jak myy!" Wyjąka przez mocno cofniętą szczękę Waldek...
-"Tak! Masz rację! Dzisiaj jest nasza noc! Dzisiaj poznamy jakieś wartościowe dziewczyny!" Odpowiedział 163 centymetrowy Mirek z mocno wyłupiastymi oczami ofiary.
-"Wystarczy być pewnymi siebie, oraz nie pokazywać zbytnio intencji! Kobiety lubią jak im się daje sprzeczne sygnały!" Dopowie Leszek, którego zakola są tak duże, że zaczęły już łączyć się ze sobą powoli tworząc "wyspę" na jego głowie...
-"Kaa...Każdy z nas ma ciee...ciekawe za...zainteresowania, oraz stu...studiuję przyszłościowy kie...kierunek! Dziewczyny na po...poziomie na pewno za....zainteresują się taaa....taa...takimi wa...wartościowymi mę..mę...mężczyznami jak my!" Dokończy z pozytywnym akcentem jąkający się okularnik Waldek z cofniętą szczęką...
-"Witam Panie!" Powiedział Mirek do Oliwii oraz jej koleżanek.
Młode damy, spojrzały się w stronę trzech podludzi, wzrokiem wyrażającym jednocześnie pogardę oraz obrzydzenie...
-"Cześć..." Powiedziała od niechcenia Sandra
-"Jak się bawicie?"
-"Wiesz co... Jesteście nie w naszym typie..."
-"Hah! Myślicie, że już chcemy Was poderwać? Nie tak prędko! Chcemy na razie pogadać. Z nami nie pójdzie wam tak ła..."
-"Widzę, że nie rozumiecie po Polsku, więc...SPIE%DALAJCIE!!!" wycedziła przez zęby Nikola, wyraźnie poddenerwowana...
-"Ok, ok... Taa...Takie jesteście nie...niemiłe, to i...idziemy!" Odpowiedział Waldek jąkała.
Trzej młodzieńcy odeszli zawiedzeni, zastanawiając się czemu ich tańce godowe spaliły na panewce...
-"Nie rozumiem... Zawsze jest to samo! Za mało pozytywnej energii!" Powiedział Mirek do swoich kompanów...
-"Właśnie nie... Energia była dobra! Nie utrzymywałeś kontaktu wzrokowego! Wyszedłeś na niepewnego siebie!" Dorzucił od siebie Leszek
-"Ja... ja Wam mó...mówie! To...to wszytko wi...wina, ubrań! Mó...mówiłem, żebyście się u...ubrali jakoś tak ba...bardziej młodzieżowo... Taki styl ba...ba...badboya! Dzie...Dziewczyny lubią złych chło...chłopców!" Stwierdził Waldek.
W tym samym czasie nasza trójka Herosów, będzie obracać coraz to nowe dziewczyny...
Wreszcie podbili do Oliwii, Nikoli oraz Sandry...
-"Sooo, est cipcie?" Powie mocno pijany 194 centymetrowy Fabian
-Łoł! No nareszcie podeszliście!" Rozpromieni się 18 letnia Sandra...
-"Dawaj świnka pie%dolniem w densa" Zaproponował Maurycy, ze szczęką tak kanciastą, że można byłoby ostrzyć na niej miecz...
-"Ochh... Ty to lubisz się droczyć z dziewczyną" Odpowie wyraźnie zadowolona Nikola...
Dalsza część wieczoru minie naszym wygrywom tak jak co sobotę... Wrócą z trzema zdobyczami na strzeżone osiedle deweloperskie, by dokonać aktu kopulacji. Po kilku upojnych godzinach, gdy krocza osiemnastolatek nie będą już nadawały się do użytku, zostaną one usunięte z siedziby Oskara.
Tak bawi się młodzież, która dostała od losu kod genetyczny wysokiej jakości! Ty nigdy tego nie zaznałeś, i nie zaznasz!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz