Pasta o wonziu

Jechałem sobie wczoraj po Mieście Stołecznym Krakowie swoim prestiżowym kombi rocznik 1998( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zajeżdżam na stację kupić fajki, a tam jakiś przegryw tankuje motur w kasku z przyczepionym gopro i gada coś do siebie. Przyglądam się bliżej, a to Maciej "Wenzo" Makuła, znany dziennikarz gejmingowy, strimer i jutuber, autor ambitnych materiałów nagrywanych z napracowaniem na żywo przy udziale czatu. Podochodzę do niego i mówię cześć Ojciec ty skurwysynu. A on tylko Elo i odwraca głowę. Sprzedałem mu blachę w potylicę i mówię słuchaj mnie bo włączę adblocka i nie będziesz miał kasy na kupowanie gier w wiecznej becie. Maciek coś tupnął, coś mruknął, ale mówi dobra słucham ciebie cierpliwie, co masz mi do powiedzenia. -kiedy Japonia? Makuła powiedział do mnie - ty kurwa gnoju i przykleił mi napis "zostałeś zbanowany/a" do czoła. Potem uciekł do lasu.

wonziu to taki duży gimbus (dop. twórcy tego nędznego bloga)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz